II WROCŁAWSKIE SPOTKANIE BLOGEREK

II WROCŁAWSKIE SPOTKANIE BLOGEREK




Do 22 października dni odliczałam od dawna. Szczęśliwie udało mi się bowiem dostać do grona blogerek uczestniczących w II wrocławskim spotkaniu. Całość organizowała Elwira z blogu Zabiegana Mama. Plan wydarzenia był interesujący i trafiał dokładnie w moje potrzeby. Do tego cieszyłam się ogromnie na myśl o poznaniu innych piszących dziewczyn.

Ugościła nas Pizza Hut znajdująca się na wrocławskim Rynku. Świetna lokalizacja i doskonałe menu sprawia, że lokal jest mocno oblegany. My miałyśmy do dyspozycji sporą lożę dzięki czemu mogłyśmy swobodnie prowadzić spotkanie. Na stole pojawiły się przeróżne przekąski, m.in. mini tortille czy nadziewane pieczarki. A później wiadomo nie mogło obyć się bez pizzy!







Na początku ciepło przywitała nas organizatorka Elwira z bloga Zabiegana Mama. Bardzo ją podziwiam bo przygotowała całą imprezę z małą uroczą 3 miesięczną Hanią. Ja gdy dzieci miały 3 miesiące nie byłam w połowie tak zorganizowana :D



Następnie, każda z nas po kolei opowiedziała kilka słów o sobie i o swoim blogu. Dzięki temu można się było lepiej poznać. Wcześniej co prawda przejrzałam listę blogerek odwiedzając ich blogi, jednak okazało się, że były spore roszady i ostateczna lista mocno się zmodyfikowała. Kilka dziewczyn niestety bez słowa się na spotkaniu nie pojawiło. Nie przesadzę mówiąc, że ich strata.
W spotkaniu oprócz mnie uczestniczyły: Zabiegana Mama, Mama Trójki, Mama Cukiereczki, Po drugiej stronie brzucha, Nie tylko różowo, Jaśkowe klimaty i Siostry dają radę.




Pierwszy wykład poprowadziła dla nas Pani Joanna Joachimska z Kancelarii Mnich i Wojewoda Kancelaria Radców Prawnych sp. j. Poruszyła kwestie ochrony prawnej naszych tekstów i zdjęć. Podpowiedziała jak sobie radzić w różnych sytuacjach, które nas blogerki spotykają czy też mogą spotkać. Wiemy jak udostępniać teksty innych, cytować itp. I co zrobić gdy nas użyją nieodpowiednio! Niestety w internecie zdjęcia i teksty "pożyczane" są na potęgę.



Następna była Pani Elżbieta z firmy PaTaToy. To firma która ma dopiero rok ale rozwija się prężnie a asortyment ma bajeczny. Świetne drewniane zabawki są nie tylko solidne i trwałe ale piękne w swej prostocie. Wszystkie otrzymałyśmy drobne upominki a kilka z nas jeszcze większe prezenty. Ja miałam tą przyjemność otrzymać świetny piórnik z liczydłem który jak się okazało w domu przypadł do gustu nie tylko mojej małej uczennicy ale i 2 i pół letniemu bratu, który z zapałem coś tam sobie cały czas liczy :) Do tego dostałam również przydatny gadżet każdej wróżki zębuszki- pudełeczko na mleczaki. Wróżka akurat w nocy miała zlecenie na zęba więc na świeżo prezent idealnie się wpasował.








Później była chwila na rozmowy przy kawie i herbacie osłodzona przepysznym malinowym tortem ufundowanym przez Farmę Iluzji.



Na koniec spotkanie z gwiazdą- Karoliną Szymczak. Karolina przez wiele lat pracowała jako modelka, więc przekazała nam triki jak dobrze wyglądać na zdjęciach, jak stanąć, czego unikać. Oczywiście jej ta wiedza jest zupełnie zbędna. Karolina jest również aktorką- zagrała matkę Herkulesa w produkcji Hoolywood, a wkrótce na ekrany film wejdzie film z jej udziałem pt."Gwiazdy". A nasza gwiazda okazała się przesympatyczną, ciepłą osobą. Karolina jest także założycielką firmy be unique skierowanej do kobiet.







Całe wydarzenie na zdjęciach uwiecznił Rafał Ryziński z Fotogru. Oprócz tego na końcu zrobił zdjęcia każdej z nas oraz zdjęcia z naszą gwiazdą Karoliną.
Fotogru to fotografia ślubna, chrzciny, eventy, portrety i jeszcze więcej :D




Blog prowadzę prawie rok to czas najwyższy się Wam pokazać :)
Na zdjęciu ja i Karolina.



Co spodobało mi się szczególnie- kameralne spotkanie, każdy opowiedział coś o sobie dzięki czemu mogliśmy się choć trochę poznać. Było świetnie. Organizatorce, sponsorom oraz blogerkom dziękuję!





A teraz prezenty :)

PaTaToy- powyżej opisałam piękne podarunki





Firma Oillan podarowała nam sporo kremów. Ogromnie się cieszę, bo to marka którą znamy, lubimy i używamy. Szczególnie gdy zaczyna się robić zimno. Wtedy tylko Oillan jest w stanie sprostać naszym wymaganiom. Używamy wszyscy, bo większość z nich przeznaczona jest nawet dla niemowlaka czy noworodka.







Organizatorka Zabiegana Mama podarowała nam kosmetyki firmy Oriflame- tusz do rzęs oraz balsam do ciała. Elwira jest dyrektorem klubu Oriflame i można sobie u niej wyrobić kartę -25% na zakupy z katalogów Oriflame. Karta jest ważna przez rok od rejestracji. Rejestracja jest bezpłatna a zakupów dokonujecie tylko gdy macie ochotę. Jeśli jesteście zainteresowani śmiało piszcie.







Firma Poki przygotowała dla nas kalendarze. Wiadomo bez tego nie da się żyć.  Ja oczywiście wybrałam różowy. Poki to serwis z darmowymi grami online.









Oprócz pysznego tortu, Farma Iluzji zaprosiła nas do siebie. Oferta jest bardzo ciekawa i na pewno zainteresuje każdego rodzica.

W sezonie letnim znajdziecie tam Latającą Chatę Tajemnic, Tunel Zapomnienia czy Rezerwat Dzikich Smoków. Ale to nie wszystko- więcej atrakcji szukajcie na stronie Parku, dodam tylko, że w nowym sezonie będą czekać nowe atrakcje. W zimie Farma zmienia się w siedzibę samego św. Mikołaja!




Sklep Chemia Domowa podarował nam środek firmy Sotin, przeznaczony do czyszczenia przedmiotów akrylowych- wanien, umywalek czy brodzików.







Niestety nie udało się dotrzeć na spotkanie przedstawicielce firmy Depilacja.pl. Jednak każda z nas otrzymała voucher na zabieg depilacji laserowej.


Jestem ogromnie ciekawa efektu. Na pewno recenzję umieszczę na swoim Facebooku. Zapowiada się świetnie.




Firma SnapBook  zasponsorowała nam voucher na album. Jest wyjątkowy bo można z niego bez problemu wyrywać poszczególne zdjęcia.


Na pewno zmobilizuje mnie to nie tylko do wybrania zdjęć do albumu ale i wywołania odbitek. Zawsze się boję, że te na komputerze mogą przepaść i zostanę z niczym.
SnapBook to też ciekawe magnesy, naklejki.
Jak tylko będę miała gotowy album to na pewno się Wam pochwalę!


3 komentarze:

  1. Po obejrzeniu zdjęć stwierdzam, ze to było fajne spotkanie blogerskie! ze tez u mnie w mieście na takie jeszcze nie wpadłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ps. te zabawki od Patatoy gdzie można nabyć? to pudełeczko świetne! u nas niebawem pojawi się wróżka Zębuszka ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pudełko na prawdę przydatne, prawda, co by te "skarby" trzymać w jednym miejscu :D
      http://patatoy.pl/drewniane-pudeleczko-na-mleczaki-lillebi

      Usuń

zostawisz komentarz?

Copyright © 2016 Z sercem do garów , Blogger